Są w życiu rzeczy, które robić się nie opłaca, a warto. Są rzeczy, które robić się opłaca, ale nie warto. Oczywiście są także rzeczy, które i się opłaca, i warto. Obecnie dominuje takie podejście, że jeśli coś się nie opłaca – to nie warto. Nie zgadzam się z tym – i wiem, że nie tylko ja. Dzisiaj chciałam podzielić się przemyśleniami na temat tego, że czasami naprawdę coś nie opłaca się z finansowego, czasowego lub energetycznego punktu widzenia, a jednak warto. Uważam też, że są pewne uniwersalne rzeczy, które są nieopłacalne, a warto je robić. Zapraszam do lektury!
Są w życiu rzeczy, które warto i są takie, które się opłaca…
Są w życiu rzeczy, które warto i są takie, które się opłaca…
… i nie zawsze to, co warto – się opłaca, nie zawsze to, co się opłaca – warto
Cytat pochodzi z wypowiedzi pana profesora Władysława Bartoszewskiego, którym podzielił w pewnym znanym wystąpieniu (jakby ktoś jeszcze nie słyszał, tutaj link) pan Jacek Walkiewicz.
Niedawno obejrzałam to wystąpienie powtórnie i stwierdziłam, że warto się tym podzielić, mimo że właśnie nie mam z tego zysku, a warto.
Z tym stwierdzeniem wiąże się jeszcze mały szczegół. Większość z nas rozumie te zwroty następująco:
Opłaca się – to znaczy dochodowy, przynoszący zysk,
Warty – sensowny, cenny dla Ciebie.
Tyle, że z tym: „warto” jest tak, że każdy z nas ma inne wartości.
To, co dla mnie „warto”, nie musi być „warto” dla ciebie.
Pan Jacek podaje przykład kampera.
Od lat marzył o tym, by na wakacje pojechać kamperem. Kamper, który kosztuje kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych, którego ubezpieczenie roczne kosztuje kolejne parę tysięcy i który przez 10 miesięcy stoi, a przez góra dwa miesiące jeździ.
Innym przykładem była trampolina.
Trampolina, o którą prosiły go jego dzieci. Zapytane, po co im ona, odpowiadają: żeby skakać.
Trampolina, której jedyną funkcją jest możliwość skakania – również przez jakieś 3-4 miesiące w roku, a przez większą część roku stoi nieużywana. Wydatek rzędu kilkaset złotych.
Tych dwóch rzeczy nie opłaca się kupować. Nie dają zysku. Dla pana Jacka jednak warto.
Ponieważ spełnione marzenia nie mają ceny.
Jacek Walkiewicz
Jeśli nie odnajdujesz się w tych przykładach, nie szkodzi.
Nie chodzi o to, by iść za Jackiem Walkiewiczem i kupić sobie trampolinę, a potem kampera. Chodzi o to, żeby znaleźć swoje rzeczy, które warto, mimo że się nie opłacają.
Basen na ogrodzie czy działce, w którym nie da się pływać.
Lot balonem.
Zrobienie tatuażu.
Zaopiekowanie się zwierzęciem, tak jak marzyliśmy w dzieciństwie.
Więcej czasu z dzieckiem, mniej na pracy.
Więcej czas na hobby.
…. Twój pomysł ….
Tak, jak kamper i trampolina były spełnionym marzeniem, tak może nim być stworzenie książki (na przykład o minionych wakacjach), zrobienie kursu, który nas ciekawi, a niekoniecznie stanie się źródłem dochodu.
To mogą być także mniejsze i prostsze rzeczy, jak zakup hamaka czy przeczytanie książki.
Warto spełniać marzenia, próbować i robić rzeczy, które możemy zrobić, choć czasem nie pozwalamy sobie na nie dlatego, że… no właśnie: nie opłaca się, a warto.
Doświadcz życia.
Spróbuj.
Bo marzenia są po to, żeby je spełniać.
Dla siebie.
Nawet, jeśli to się nie opłaca.
Na niektóre rzeczy będziesz musiał(a) poczekać.
Inne możesz zrealizować dzisiaj.
Ludziom się w życiu nic nie udaje, wszystko jest dziełem ciężkiej pracy.
Poza tym uważam, że jest parę uniwersalnych rzeczy, które warto, mimo że się nie opłaca.
Nudzić się
W świecie maksymalizacji i wysokiej produktywności, dążącym do modnego słowa, wyskakującego nawet z lodówki – „skalowania” – nie ma miejsca na nudę.
Nie opłaca się, a warto nudzić.
Nuda wyzwala kreatywność. Robi przestrzeń w głowie.
Postaw czasem na nudę, brak planu, uwalniające nicnierobienie.
W tym konkretnym momencie może Ci się zdawać, że tracisz.
Po dłuższym czasie jednak ta nuda może przynieść coś cudownego.
Dzielić się, nie oczekując nic w zamian
Rozdawanie siebie, swojego czasu lub rzeczy, których nie potrzebujemy za darmo, niektórzy uważają za frajerstwo – a ja myślę, że warto.
Dzielenie się sobą jest możliwością, w przypadku której – jeśli z niej nie korzystamy – coś tracimy.
Oczywiście w granicach, jednak każdy ma te granice gdzie indziej.
Kiedy dajesz, to może się okazać, że nic nie dostaniesz. A może się też okazać, że dostaniesz więcej, niż myślisz, niż jesteś sobie w stanie wyobrazić, niż potrzebujesz.
Sprawdziłam.
Ludzie mają coś takiego, jak poczucie, potrzebę wzajemności. Jeśli w tym momencie Ty im coś dajesz, to będą chcieli Ci się odwzajemnić. Poza tym dając – otrzymujemy: uśmiech osoby, którą obdarzamy, poczucie zrobienia czegoś dla kogoś. Trzeba tego doświadczyć, nie da się tego opisać słowami.
Otaczaj się ludźmi z bogatym doświadczeniem
To dzięki ludziom możemy osiągnąć wszystkie marzenia.
Jacek Walkiewicz
Ich słowa, poklepanie po plecach, radość i kibicowanie.
Wszystko to może mieć znaczący wpływ na realizację naszych marzeń.
Otaczaj się ludźmi, z którymi warto być. Nie zawsze się opłaca, ale warto.
Podobnymi do nas, choć tak różnymi.
Pełnymi wad i posiadającymi zalety.
Czytaj książki
No musiało się pojawić i to 😉
Czytanie według mnie należy do szufladki warto i opłaca się, jednak wiem, że nie dla wszystkich.
Jeśli dla Ciebie czytanie nie przynosi żadnych materialnych korzyści, mimo wszystko zachęcam Cię do czytania.
Naprawdę warto.
Zyskujesz:
Życie tysiącem żyć.
Przenoszenie się w wyobraźni do tysiąca światów.
Odczuwanie tysiąca odczuć bohaterów.
Możliwość nauki tysiąca umiejętności.
Nie warto rezygnować z takich okazji.
Skoro warto, to może jednak się opłaca?
Oczywiście – jakby się uprzeć, można wywnioskować, że skoro dla kogoś coś warto, to w dłuższej perspektywie spełnienie tego marzenia, które nie opłaca się, a warto, zacznie przynosić takie korzyści, które sprawią, że i warto i się opłaca. Jakkolwiek pokrętna by taka logika nie była 😉
Jednak zanim do tego dojdzie, trzeba postawić na warto, mimo że się nie opłaca.
A w Twoim życiu? Czy są w nim rzeczy, które nie opłaca, a warto?
Kiedy ostatnio się nudziłaś? Kiedy dałaś coś lub robiłaś coś, co nie zbliżało Cię do Twoich celów?
Co byś dodała do listy rzeczy, pomysłów na „nie opłaca się, a warto”?