„O mnie” to tekst, będący must have każdej strony internetowej, każdego biznesu. Na wiele tematów łatwo nam jest mówić i pisać, ale o sobie często najtrudniej. To nie wynika z braku wiedzy, bo o sobie często wiemy najwięcej. Ale co z tego wybrać? Jakie informacje pominąć, a jakie podać? Jak sprawić, żeby tekst brzmiał ciekawie i profesjonalnie, ale nie pretensjonalnie i przechwalczo, jak wierszyk o samochwale? Poniżej podaję kilka wskazówek, które spisałam poprawiając tekst „O mnie” paru znajomym, a także sobie.
Co to jest tekst „O mnie”?
To tekst, w którym autor strony lub bloga się przedstawia. Pisze parę zdań o sobie. To jego rozbudowana wizytówka na stronie. Taki trochę chwalipost o tym, kim jest i co potrafi.
Po co pisać tekst „O mnie”?
Ten tekst może mieć różne cele. Pełni funkcję informacyjną, kto stoi za wszystkimi treściami na stronie. Ma za zadanie wzbudzać zaufanie czytelników – pokazując, że blog/stronę tworzy zwykły człowiek. Warto jeszcze dodać do niego zdjęcie naszej postaci. Może potwierdzać naszą wiarygodność poprzez wymienione w nim przebyte szkolenie i lata doświadczenia.
Wskazówki do tekstu „O mnie”
Punkty zostały ułożone chronologicznie – tzn. przeczytaj i wykonaj pracę nad tekstem w podanej kolejności. Co to oznacza? Najpierw pisz, a potem daj komuś tekst do sprawdzenia. Niektóre punkty są równorzędne. tzn. mogą występować w tym samym czasie np. pisz z serca i pisz obrazami.
- Poszukaj w Internecie „O mnie” wartościowych według Ciebie osób.
- Najpierw napisz na kartce.
- Zaczynaj od jakiejkolwiek informacji.
- Pisz, pisz, pisz potem poprawiaj.
- Pisz z serca.
- Pisz obrazami.
- Co napisać w swoim o mnie.
- Pytania pomocnicze.
- Poprawiamy, przepisujemy, poprawiamy.
- Daj komuś do sprawdzenia.
- Aktualizuj swoje „O mnie”.
Aby napisać naprawdę dobry tekst „O mnie”, warto ten proces podzielić na kilka etapów. Mimo że końcowy etap to około 15-30 zdań, mieszczące się na kartce A4, a których przepisanie zajęło by nam niecałe pół godziny – warto poświecić na to zdecydowanie więcej czasu.
Poszukaj w Internecie „O mnie” wartościowych według Ciebie osób
Punktem zerowym, więc nawet niekoniecznym, ale wartym zrobienia, może być przeczytanie kilku lub kilkunastu tekstów „O mnie” ludzi, których obserwujesz w Internecie. Osób, z których produktów korzystasz, biznesów, które budzą twoje zaufanie. Po co? Ano po to, by zastanowić się, w jakim kierunku iść. Albo wręcz odwrotnie – by wiedzieć, czego nie chcesz mieć w swoim tekście o sobie.
Aby wiedzieć jakiej długości „O mnie” czytało Ci się przyjemne, a ile to już za dużo. Jako czytelnik widzimy coś trochę inaczej. Oprócz biernego czytania warto wziąć kartkę i zapisać sobie kilka rzeczy, które zauważymy w tekście. Wynotować sobie sugestie takie, jak długość tekstu czy pamiętanie o zainteresowaniach. Nie kopiujemy czyjegoś tekstu, tylko się inspirujemy!
Najpierw napisz na kartce
Dla niektórych to może być dziwne i niezrozumiałe, ale badania donoszą, że podczas pisania ręcznego uruchamia się część kreatywna naszego mózgu w znacznie i większym stopniu niż w trakcie pisania na klawiaturze. Pomysły wychodzące spod naszego pióra, długopisu lub ołówka będą lepsze niż te powstałe podczas klikania. To może dłużej trwać, a w trakcie z pewnością będziemy coś skreślać. Napisanie tekstu o sobie to proces pracy głębokiej, która wymaga czasu. Ja zawsze zaczynam pracę nad ważnym tekstem właśnie na kartce. Wszystkie plany i szkice zapisuję długopisem w gwiazdki, a kiedy duża część zostanie wymyślona – wtedy przenoszę ja na ekran.
Zacznij od jakichkolwiek informacji
Siadając do pisania zacznij od jakiejkolwiek informacji, na przykład tak:
„Hej, jestem… (Twoje imię)”
Możesz zacząć od tego, co lubisz, skąd pochodzisz, ile lat pracujesz w branży, co studiowałaś itp. Cokolwiek, żeby się czegoś uchwycić. Potem dodajesz kolejne i kolejne informacje. Fakty, które ciągle siedzą tam w mózgu, ale dawno nie przypominane trochę się zakurzyły.
Możesz mieć z tym problem na początku, ponieważ te informacje należą do pamięci długotrwałej, a na co dzień nie myśli się o tym, ile lat spędziło się w swojej pracy i jakie szkolenia się przeszło.
Pisz, pisz, pisz – a potem poprawiaj
Najpierw staraj się napisać jak najwięcej potrzebnych informacji, a potem dopiero poprawiaj. Na przecinki, interpunkcje czy szukanie synonimów do powtarzających się słów przyjdzie czas. Nie chcesz się przecież zatrzymać przy pierwszym zdaniu. Pisanie, a następnie poprawianie, zajmie Ci mniej czasu niż pisanie i poprawianie po każdym zdaniu.
Pisz z serca
Pisz to, co chcesz napisać, ale daj też odbiorcy kawałek serca. Przyjdzie czas na zastanawianie się, czy nie za dużo tego serca w kolejnych etapach. Opowiedz, co tylko chcesz. Jak przy burzy mózgów – najpierw wypisujemy wszystkie możliwości, a potem się zastanawiamy, czy są realne, czy zasadne i dokąd nas doprowadzą.
Pisz obrazami zamiast przymiotnikami
Staraj się jak najwięcej pokazać za pomocą słów, które stworzą obrazy. Unikaj przymiotników, a ich sens pokazuj za pomocą sytuacji.
Zamiast: „jestem godna zaufania” – pisz: „zaufało mi już kilkanaście marek w tym: XXX”.
„Jestem pracowita” zamień na: „w roku 20XX udało mi się zrealizować…”
Obrazy i przykłady to klucz do przekonania klientów.
Co napisać w swoim „O mnie”?
Nareszcie doszliśmy do clue, co właściwie napisać w tekście o mnie. Poza informacjami, jak się nazywasz, możesz dodać też, skąd pochodzisz. Jakie skończyłaś studia, kursy, szkolenia. Czy masz działalność, kiedy ją założyłaś… Jaka jest Twoja misja, jakie masz marzenia. Dlaczego zajęłaś się właśnie tym. Możesz dodać też jakieś prywatne informacje o rodzinie i domownikach (tutaj ogranicza Cię Twoja transparentność i zgoda najbliższych).
Pytania pomocnicze do tekstu „O mnie”
Wiem, że niektórym najłatwiej będzie oprzeć się na konkretnych pytaniach, dlatego rozszerzona wersja powyższego punktu poniżej w formie pytań:
– jak się nazywasz?
– ile masz lat?
– jakie masz wykształcenie?
– czemu służy twoja strona?
– czy masz działalność i dlaczego
– jaka jest Twoja misja?
– czy masz męża, dzieci, kota, psa?
– co robisz w wolnych chwilach?
– o czym marzysz?
– co najbardziej lubisz?
– czego nie lubisz?
Poprawiamy, przepisujemy, poprawiamy
Wszystko, co się dotychczas działo z tekstem „O mnie”, było na kartce. Na tej kartce również poprawiamy po przeczytaniu całości.
Kiedy jesteśmy zadowoleni lub wiemy, że już więcej na tej kartce nie zdziałamy, przepisujemy tekst do komputera. Następnie znowu czytamy i poprawiamy. Na ekranie dostrzeżemy rzeczy, których nie widzieliśmy na kartce.
To jest właśnie ten czas na redakcję treści, na stawianie kropek i przecinków. Przestawienie zdań i skracanie, jeśli widzimy, że trochę dużo tego wyszło. Szukanie synonimów do słów, które się powtarzają. Poszukaj ich na stronach internetowych, które się tym zajmują.
Poproś o ocenę
Kolejnym etapem tekstu „O mnie” będzie prośba innych o ocenę. To nie tak, że teraz nasze „O mnie” staje do udziału w konkursie. Chodzi o to, by 3-5 osób. którym ufamy, które życzą nam dobrze i które nas trochę znają, spojrzało na tekst i powiedziało, co o nim myślą. Aby wyłapały ewentualne błędy i niespójności. To może być siostra lub brat, przyjaciółka, mąż, sąsiadka (jeśli mamy z nią dobre stosunki) czy też partnerka produktywności. To może być również mama, tata lub córka/syn, w zależności, w jakim jesteśmy wieku lub w jakim wieku są dzieci. Po ich ocenie nanosisz poprawki i wstawiasz tekst na swoją stronę. Możesz uwzględnić część ich poprawek, a może zainspirują Cię do napisania tekstu nieco inaczej.
Regularnie aktualizuj tekst „O mnie”
Aktualizuj swoje „O mnie”. W każdym roku naszego życia coś się w nim dzieje. Każdej wiosny jesteśmy o rok starsi, mądrzejsi, a za nami kolejne doświadczenia. Warto, aby w każdym roku przeczytać sobie swoje „O mnie” i zaktualizować je o świeże informacje. Jeśli masz już swoje „O mnie” i trafiłaś tu tylko po to, by sprawdzić, czy zrobiłaś to dobrze – ten punkt jest dla Ciebie. Przeczytaj swój tekst i zaktualizuj go.
Powyższy wpis jest o tym, jak konkretna osoba może napisać swój tekst o sobie. Jeśli potrzebujesz pomocy w swoim tekście „O mnie” – zapraszam do współpracy. Z chęcią zerknę i pomogę.
Uważasz ten wpis za wartościowy?
Możesz postawić mi wirtualną kawę 😊